Dzisiaj przedstawię Wam moje ostatnie odkrycie tzn. maskarę Wibo Dolls Lash Ultra Volume.
Stosuję ją od 3 tyg i myślę, że może u mnie zagościć na dłużej.
Wzięłam ją na spróbowanie zachęcona niską ceną, przy której maskara spisuje się nadzwyczaj dobrze ; )
Cena ok 9 zł / 8g
Zapewnienie producenta:
Wielofunkcyjny tusz do rzęs: pogrubia, wydłuża i podkręca. Kształt szczoteczki pozwala na precyzyjną aplikację tuszu pokrywając rzęsy równomierną warstwą tuszu, nie pozostawiając nieestetycznych grudek.
Chociaż nie przepadam za szczoteczkami tego typu to w tym przypadku jakoś mi ona nawet pasuje(wolę szczoteczki silikonowe). Maskara nie skleja rzęs chyba, że nałożymy większą ilość tuszu,ale to normalne. Efekt wydłużenia jest dla mnie wystarczający. Unosi rzęsy i lekko podkręca(moje rzęsy są odporne na podkręcanie), efekt pogrubienia jest już trochę mniejszy. Dla mnie dużym plusem jest, że nie tworzą się grudki i tusz nie obsypuje się. Pod koniec dnia tusz odbija mi się na dolnej powiece, ale to pewnie zasługa mojej przetłuszczającej się cery.
Prezentuję zdjęcia
Przed nałożeniem tuszu:
Po nałożeniu tuszu:



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz